Chwilka...

Cyberubezpieczenia

Udostępnij:

Pandemia i masowa transformacja modelu pracy skutkują wzrostem ataków hakerskich. Obecnie odnotowano najwyższą jak dotąd liczbę ataków typu ransomware. Jak zmniejszony poziom cyberbezpieczeństwa przekłada się na dostępność i cenę ubezpieczeń w przypadku ryzyk cybernetycznych?

 

Globalny wzrost kosztów

Ostatnie szacunki spółki Willis Re udowadniają, że przy reasekuracji ryzyka cyber stawki wzrosły o 40 procent. Co za tym stoi? Firma uznała większe wypłaty z polis za ataki ransomware jako główny powód wzrostu kosztów. W przypadku ataku tego typu, cyberprzestępny blokują dostęp do systemu komputerowego lub odbierają możliwość odczytu zapisanych danych. Za przywrócenie stanu pierwotnego zazwyczaj żądają okupu. W świetle rosnącej liczby ataków hakerskich rodzi się pytanie, czy ubezpieczyciele nie powinni zaprzestać uwzględniania ubezpieczenia na wypadek ryzyk cybernetycznych w swoich ofertach.

Zaistniała sytuacja ma bezpośredni wpływ na polski rynek, gdzie cyberubezpieczenia są oferowane w dwóch modelach - jednym opartym o umowy reasekuracji, drugim oferującym produkty reasekuracyjne w ramach funkcjonowania oddziałów ubezpieczycieli globalnych. Obydwa modele opierają się na sytuacji na rynku międzynarodowym, która bezpośrednio przekłada się na wzrost składek w Polsce i transformację podejścia do analizy ryzyka.

 

Transformacja podejścia do ryzyka 

Nowe metody ubezpieczycieli w stosunku do polis od ryzyka cybernetycznego zaczęły pojawiać się w 2020 r, kiedy to liczba ataków ransomware zaczęła gwałtownie wzrastać. Ocena ryzyka jest szczególnie delikatnym tematem - podejście do ryzyka wymaga dogłębnej analizy sytuacji. Dotknięci finansowymi skutkami ransomware, ubezpieczyciele zaczęli ograniczać ryzykowne podejście adoptując wiele nowych rozwiązań, między innymi wprowadzając sublimit dla ochrony na wypadek ryzyka cyber, wymuszając lub zwiększając udział własny. 

Niemniej jednak, biorąc pod uwagę kryzys organizacyjny, z jakim wiążą się ataki hakerskie, cyberpolisy na polskim rynku nadal obejmują wypłaty z tego tytułu. Rodzi się potrzeba pogodzenia interesów klienta z zakresem możliwości rynku ubezpieczeniowego.

 

Szybujący popyt

Tymczasem, popyt na cyberpolisy rośnie w zaskakująco szybkim tempie. Mimo wzrostu kosztów, firmy szukają coraz większych limitów. Korzystając z sytuacji, wiele firm rozszerza ofertę pakietu ochrony dla małych i średnich firm o cyberubezpieczenie, gwarantując wsparcie w kryzysie, rekompensatę utraty zysku i wydatków na podtrzymanie firmy, oraz pokrycie kosztów roszczeń. Dla dużych przedsiębiorstw, ochrona jest natomiast szczególnie ograniczona. 

Prewencja okazuje się kluczem: regularne kopie zapasowe i ich weryfikacja, zapisywanie danych na dyskach zewnętrznych i przechowywanie ich w oddzielnej lokalizacji gwarantują zminimalizowanie prawdopodobieństwa ataków.